Tbilisi – wszystko w jednym!

Strategiczne położenie Gruzji na granicy dwóch kontynentów: Europy i Azji, pomiędzy dwoma kulturami: chrześcijaństwem i islamem od dawna było przyczyną licznych wojen. Rzymianie, Arabowie, Persowie, a także w historii nowożytnej Rosjanie próbowali zająć tereny Gruzji na stałe, jednak nikomu tak właściwie się to nie udało. Niesamowita determinacja Gruzinów oraz kultywowanie tradycji, w tym starożytnego języka kartuli ena, pozwoliło Gruzinom zachować tożsamość narodową. Historia tego kraju przejawia się w wielu aspektach, zaczynając od przekornego charakteru Gruzinów, a kończąc na różnorodnej architekturze. A jaka jest stolica tego kraju? Tak samo pokręcona jak jego historia. W Tbilisi można zobaczyć futurystyczną zabudowę, kontrastującą ze starą architekturą Starego Miasta, wpływy muzułmańskie mieszają się tutaj z chrześcijańskimi, a dodatkowo można tu odwiedzić parę opuszczonych socjalistycznych perełek. Kąpiel w gorącej siarce Ciekawym miejscem jest kompleks łaźni Orbeliani znajdujący się w dzielnicy Abanotubani. Charakterystyczna zabudowa oraz błękitny budynek ozdobiony niebieskimi mozaikami przywodzą na myśl czasy arabskie.  W 736 r. stolica Gruzji została zdobyta przez Arabów i przez prawie 400 lat była centrum tzw. Emiratu Tbilisi. Termalne łaźnie z gorącymi źródłami siarkowymi znajdują się pod ziemią, tuż pod charakterystycznymi kopułami. Stanowią one wizytówkę miasta, którego nazwa wywodzi się od gruzińskiego słowa „tbili” co znaczy ciepły. Godzina kąpieli dla  dwóch osób kosztuje  około 70 zł. Po łaźni warto odwiedzić okoliczne knajpki oraz przy kieliszku gruzińskiego wina tetri podziwiać ciekawą architekturę dzielnicy Abanotubani. Stare Miasto – podróż w czasie Wycieczka na Stare Miasto to swego rodzaju podróż w czasie. Podczas gdy kamienice znajdujące się w okolicy  łaźni Orbeliani wyglądają na świeżo odnowione, pozostała część starówki jest już bardziej autentyczna. Brak turystów, stare rozpadające się budynki, zdobione metalowe bramy, drewniane elementy dekoracyjne oraz kolorowe dziedzińce tworzą niepowtarzalny klimat tego miejsca. W niektórych miejscach zabudowa jest w fatalnym stanie, jednak widać postępujące prace rekonstrukcyjne. Dodatkową atrakcją są małe galerie sztuki oraz piekarnie rozmieszczone w piwnicach, gdzie oprócz lawasza można zakupić tetri. Moja rada: aby lepiej poznać to miejsce, należy się po prostu zgubić 😉  Bajkowa wieża zegarowa Jedną z głównych atrakcji Starego Miasta jest bajkowa wieża zegarowa. Wkomponowana w starą zabudowę, jest tak naprawdę artystyczną wizją reżysera teatralnego – Rezo Gabriadze, wybudowaną w 2010 r. Ciekawa stylistyka oraz charakterystyczne pochylenie sprawiają wrażenie jak by miała zaraz runąć. Warto przyjść tutaj o pełnej godzinie. Wówczas w górnym oknie zegara pokazuje się anioł uderzający młotem w dzwon. Natomiast w południe oraz o 19.00 realizowany jest tu mały spektakl kukiełkowy. Tbilisi z perspektywy: Aby zobaczyć Tbilisi z nieco wyższej perspektywy należy udać się w dwa miejsca. Jednym z nich jest Góra Mtatsminda. Na szczycie znajduje się wesołe miasteczko. Warto wybrać się tam o zachodzie słońca lub w nocy. Na miejsce kursuje kolejka szynowa. Drugi ciekawy punkt widokowy to twierdza Narikala, która znajduje się na wzgórzu Solaki.  Na wzgórze prowadzi ścieżka, jednak w upalne dni lepiej skorzystać z kolejki linowej. W trakcie przejażdżki można podziwiać charakterystyczną architekturę Starego Miasta. Wzgórza strzeże ogromny posąg Kartlis Deda – zwanej Matką Gruzji, trzymającej w lewej ręce puchar wina dla przyjaciół, a w prawej miecz dla wrogów. Niedaleko posągu można zobaczyć ruiny dawnej twierdzy. Podpaska z Pałacem Prezydenckim w tle Kolejka do Twierdzy Narikala kursuje z Parku Rike. Park Rike zaskakuje nowczesną architekturą, która kompletnie nie współgra z resztą zabudowy. Jest to artystyczna wizja dawnego, dziś znienawidzonego prezydenta Gruzji –  Michaila Saakaszwili. Charakterystycznym obiektem jest Most Pokoju, który ze względu na wygląd jest określany przez mieszkańców podpaską. Doskonały kontrast dla „promenady” rzeki Kura stanowi Hala Koncertowa w kształcie tuby oraz znajdujący się tuż za nią budynek Pałacu Prezydenckiego, przypominający wyglądem Bundestag. Tbilisi alternatywnie: Miejscem które koniecznie trzeba zobaczyć będąc w Tbilisi jest Fabrika znajdująca się na ulicy Egnate Ninoshvili 8. Dawna fabryka tekstyliów została zamieniona na hostel oraz kultowe miejsce spotkań. Na dziedzińcu fabryki znajdują się kafejki i bary, a ściany budynku zdobią liczne ciekawe murale. W dzień można tu wstąpić na pyszną kawę natomiast wieczorem na imprezę. Herbatka tylko w Althaus Klimatycznym miejscem na herbatę lub kawę jest Althaus. Wnętrze urządzone jest w stylu vintage, a z kolorowej werandy roztacza się widok na miasto. Jest to idealne miejsce na śniadanie lub odpoczynek w trakcie zwiedzania. Na piwko do Warszawy! Kultowy Bar Warszawa znajduje się w samym centrum miasta na  Placu Wolności. Jest to popularne miejsce spotkań mieszkańców oraz turystów. Jeśli komuś zabraknie polskiego jedzenie, to  oprócz różnego rodzaju piw, win i wódki można zjeść tutaj tatar, śledzika lub mięso w galarecie. Menu oczywiście po polsku 😉 Dojazd do Tbilisi Do Tbilisi kursują regularnie samoloty LOT z lotniska Okęcie. Jednak w sezonie ceny są dość wysokie. Ja skorzystałam z oferty Wizzair na przelot Katowice – Kutaisi. Z lotniska Kutaisi do stolicy Gruzji kursują autobusy Gerogian Bus. Bilet kosztuje 15 lari. Podróż trwa około 4 godziny, a bus zatrzymuje się w centrum Tbilisi na Placu Wolności. Wypożyczenie auta: Jeśli lubicie adrenalinę to wypożyczenie auta będzie dla was z pewnością ciekawym doświadczeniem. Osobiście miałam dużo przygód z gruzińskimi wypożyczalniami aut, to jest temat na oddzielny post. Na szczęście podczas ostatniego pobytu w Gruzji towarzyszył mi całkiem dobry driver. Mówiąc szczerze, nie mam nic przeciwko sportom ekstremalnym ale przejażdżka autem po ulicach Tbilisi, to jak jazda rollercoasterem bez zapiętych pasów. Komnikacja miejska Komunikacja miejska to najlepsza opcja poruszania się po Tbilisi. Aby korzystać z autobusów oraz metra należy kupić zbliżeniową kartę Metromoney. Jej koszt to 2-3 lari (jest to zwrotny depozyt) Uzupełnia się ja dwolna kwota w kasach lub automatach. Z jednej karty może korzystać nawet kilka osób.  

error: Content is protected !!