-
Nikozja – podzielona stolica, Girl off the Trail
Nikozja, środek tygodnia, godzina 8.00, jestem gdzieś na przedmieściach miasta. Wybrałam sobie idealną porę na wycieczkę do stolicy Cypru. Trzypasmowa autostrada, korek po horyzont. Nie ukrywam, jestem podirytowana, chciałam przyjechać skoro świt, żeby mieć więcej czasu na zwiedzanie, co zrobić kiedy doba jest zbyt krótka, a plan dość napięty. Przemierzając kolejne metry w zawrotnym tempie 5km/h, przynajmniej jest czas żeby rozejrzeć się po okolicy. Jest jedna rzecz, która szczególnie przykuwa moją uwagę, na horyzoncie, tak mniej więcej w miejscu gdzie zakrzywia się kula ziemska, a kończy się ten cholerny korek widzę górę, a na niej ogromną flagę, która łudząco przypomina takie jakie widziałam w Turcji. Biorąc pod uwagę sytuację polityczną…