• Anglia,  Europa

    Girl on a trail w…

    Początek listopada, za oknem było zimno, szaro i ponuro, a ja zasiadając do wyszukiwarki lotów, zaczęłam sobie wizualizować palmy, słońce i ciepłe morze. Musiałam gdzieś się wyrwać choćby na weekend. Po desperackich poszukiwaniach jakiejkolwiek drogi ewakuacji wybór padł na… Bristol. Nie mogę powiedzieć że była to kwestia świadomego  wyboru, bo kto o normalnych zmysłach wybiera się do Anglii w samym środku zimy?!  Nazwę to może chwilowym impulsem, spowodowanym w dużej mierze niską ceną za przelot… Miesiąc później, śmiejąc się z samej siebie, karnie pojechałam na lotnisko w Modlinie, wtedy się jeszcze nie spodziewałam, że będzie to jeden z moich lepszych weekendowych wyjazdów. Znając „angielskie” realia, tym bardziej o tej porze…

  • Polska,  Warszawa

    1, 2, 3…Bungee

    Chyba każdemu choć raz w życiu przyśnił się sen, że spada z dużej wysokości. Nie jestem przesądna, ani nie wierzę w symbolikę snów, ale podobno wiąże się on z obawą przed utratą kontroli nad jakimś aspektem życia. Na szczęście tego typu dylematy są mi obce, natomiast brak kontroli sytuacji stanowi często dodatkowe urozmaicenie codzienności. Raz na jakiś czas uświadamiam sobie, że brakuje mi czegoś nowego, niespotykanego co pozostanie w pamięci na zawsze. Mimo to, że osobiście nie lubię takich snów postanowiłam spróbować tego w praktyce i skoczyć na bungee. Zasadnicza różnica miedzy snem o spadaniu, a skokiem na bungee polega na tym, że lęk przeistacza się w paraliżujący strach, a…

error: Content is protected !!