• kotor
    Czarnogóra,  Europa

    Kotor, Czarnogóra – alternatywa dla Dubrownika?

    Kotor był moim drugim punktem wycieczki po zatłoczonym Dubrowniku. Co prawda miasto jest główną atrakcją turystyczną w Czarnogórze, jednak przyznam, że miałam cichą nadzieję, że nie jest tak oblężone jak jego chorwacki odpowiednik. Kiedy w oddali dostrzegłam ogromne, luksusowe promy wycieczkowe zdałam sobie sprawę, że czeka mnie kolejne „turystyczne piekiełko”. Na szczęście, na miejscu okazało się że moje obawy były bezpodstawne. Z całą pewnością nikt nie deptał mi po piętach, ani nie atakował selfie – stickiem, najwidoczniej przewagą tego miejsca jest to, że nie kręcono tutaj Gry o Tron czy Gwiezdnych Wojen. Kotor, prawdopodobnie ze względu na imponujące mury obronne porównywany jest do Dubrownika. Jednak w mojej opinii jest bardziej…

  • Europa

    Bałkany – Czarnogóra, małe jest piękne!

    Czarnogóra chodziła mi po głowie od dawna. Właściwie to pierwszy przewodnik jaki kupiłam był właśnie poświęcony Czarnogórze. Było to jeszcze w trakcie studiów, kiedy marzyłam  żeby zacząć podróżować, lecz moje finanse ograniczały mnie do przemierzania świata wyłącznie palcem po mapie. Później przez długi czas nie było mi pod drodze do Czarnogóry, ponieważ moje kierunki podróżnicze wyznaczały promocyjne ceny biletów lotniczych. W końcu gdy trafiła się okazja, 150 zł za lot na trasie Wrocław – Podgorica – Wrocław nie musiałam się długo zastanawiać 😉 Czarnogóra jest znana głównie ze zjawiskowej Zatoki Kotorskiej, zwanej też Boką Kotorską, słynącej z niesamowitych krajobrazów oraz urokliwych średniowiecznych miasteczek. Herceg Novi – świętowanie w Czarnogórze Moją…

  • Czarnogóra,  Europa

    Park Narodowy Durmitor – gdzieś w odległej Czarnogórze…

    Pierwszy dzień w Czarnogórze, a właściwie w miejscowości Žabljak, położonej nieopodal malowniczego Parku Narodowego Durmitor, na długo zapadnie w mojej pamięci. Przebita opona okazała się idealnym rozpoczęciem mojej przygody po bałkańskich drogach oraz poznania bliżej tego miejsca 🙂  Telefon do pomocy drogowej nie pozostawił złudzeń:-„oczywiście nie ma problemu assitance będzie za 15 minut, proszę podać adres”– „bardzo dziękuję, znajduję się w miejscowości Žabljak…”– „gdzie?!”– „w miejscowości Žabljak…”– „aha rozumiem, w takim razie oddzwonię za godzinę, jak ustalę czy ktoś będzie mógł tam podjechać…”W efekcie nie pozostało nic innego jak przejechanie ponad 1000 km na zapasowym kole dojazdowym. Faktycznie, nie da się ukryć, że Žabljak znajduje się delikatnie to ujmując na…

error: Content is protected !!