
Marafa, Piekielna Kuchnia – Tajemniczy i Surrealistyczny Krajobraz Kenii
Marafa, zawana też Piekielną Kuchnią jest jedną z najciekawszych atrakcji na wybrzeżu Kenii. Wystarczy zaledwie 40 minut jazdy samochodem z turystycznego resortu – Malindi, aby znaleźć się w zupełnie innej, surrealistycznej rzeczywistości. Piekielna kuchnia to wąwóz, który zaskakuje ciekawymi formacjami skalnymi, przypominającymi wyglądem Wielki Kanion w USA lub Kapadocję w Turcji. Co więcej, miejsce to nie bez powodu nazywane jest Piekielną Kuchnią – w ciągu dnia temperatura może tutaj sięgać nawet 50°C.
Zgodnie z lokalną legendą, Marafa określana jest jako „Nyari”, co tłumaczy się jako „Miejsce zepsute samo przez się”. Powstało w wyniku zemsty bogów, na pewnej bogatej rodzinie. Posiadała ona liczne stado zwierząt gospodarskich i chcąc się wyróżnić od reszty społeczeństwa zaczęła kąpać się w mleku, odmawiając pomocy biednym. Arogancja rodziny rozwścieczyła bogów, którzy postanowili zesłać trzęsienie ziemi, aby zniszczyło cały ich dobytek.
Pamiątką po tym wydarzeniu są białe ściany kanionu, które symbolizują mleko, a czerwone – krew rodziny, która została pochłonięta przez ziemię. Dla tych, którzy wolą bardziej naukowe wyjaśnienia, Marafa to po prostu część piaskowca, która jest bardziej podatna na erozję niż inne otaczające ją skały, co tłumaczy niesamowite formacje sięgające nawet 30 metrów wysokości. Kolory skał zależą natomiast od minerałów, które je tworzą: wapń nadaje im biały odcień, żelazo – czerwony, a siarka – żółty.
Ta niezwykła paleta barw przybiera szczególnie intensywne odcienie o zachodzie słońca, kiedy skały stają się głęboko czerwone i złociste.
Zwiedzanie Piekielnej Kuchni
Kanion Marafa warto zwiedzić z przewodnikiem, który oprowadzi po labiryntowych ścieżkach i opowie o legendach oraz procesach geologicznych, które ukształtowały ten niezwykły krajobraz. Koszt wynajęcia przewodnika wynosi około 500 KES za całą grupę, a wstęp dla obcokrajowców to 1000 KES.
W ostatnich latach, na skutek zmian klimatycznych, erozja w tym miejscu przyspieszyła, zmuszając zarządców do kilkukrotnej zmiany punktów widokowych i ścieżek w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
