Azja,  Bliski Wschód,  ZEA

Al Ain, Zjednoczone Emiraty Arabskie – zielone miasto na pustyni

Moja trasa do Al Ain ciągnęła się bez końca. Z lotniska w Abu Dhabi miałam zaledwie 155 km, ale cała trasa prowadziła przez tereny pustynne. Na drodze praktycznie nic się nie działo, nie było samochodów, a monotonia powodowała, że prawie zasypiałam za kółkiem. Był to mój pierwszy dzień w Emiratach. Miałam w głowie plan całej wycieczki i ilość kilometrów do przejechania… Oczywiście, przez chwilę można porajcować się pustynią, ale w dłuższej perspektywie nie zapowiadało się to ekscytująco… Jednak nadzieja pojawiła się, gdy zaczęłam zbliżać się do celu.  Nagle na horyzoncie zobaczyłam pełne zieleni Al Ain. Wyglądało to dość abstrakcyjnie. Al Ain nie bez powodu zwane jest „Zielonym Miastem”. Jest ono o tyle ciekawe, że poza gęstą zabudową znajdują się tu liczne oazy. Jedną z najstarszych jest Oaza Al Ain, której początki sięgają 4000 lat. Zajmuje obszar 130 hektarów, na którym rośnie 147 000 palm daktylowych oraz 100 innych rodzajów roślin. Uprawia się tu także mango, pomarańcze, banany, figi oraz jujube (tu znane jako sidr, a u nas jako głożyna pospolita).   

Oaza Al Ain

Oaza Al Ain

Można tu zobaczyć także starożytny system irygacji zwany falaj (faladż) lub aflaj (afladż) w liczbie mnogiej. Tworzy go system podziemnych kanałów nawadniających, sprowadzających wodę z gór do wiosek w dolinach. System jest wykorzystywany na terenie obecnych Emiratów oraz Omanu od ponad 3 tysięcy lat. Ze względu na stały niedobór wody, gwarantował przetrwanie ludności na tych terenach i pomimo zaawansowania technologii stosowany jest do dzisiaj.

Oaza Al Ain

Oaza Al Ain, nie jest jedyną oazą w tym mieście. Łącznie jest ich sześć i wszystkie zostały  wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W trakcie zaledwie jednodniowego pobytu w Al Ain udało mi się zwiedzić jeszcze jedną oazę – Hili. Pomimo, że jest o połowę mniejsza niż oaza Al Ain jest równie urokliwa. Ponadto, można ją zwiedzać samochodem, co jest dodatkową zaletą w upalne dni.

Oaza Hili

Oaza Hili

Oazy nie są jedyną atrakcją Al Ain. Miasto może się pochwalić ciekawą architekturą. Warto odwiedzić Al Jahili Fort, który został zbudowany w XIX wieku i służył kontroli lokalnej ludności oraz jako letnia rezydencja Szejka Zayeda bin Khalifa Pierwszego. Na początku lat pięćdziesiątych XX wieku został przejęty przez Brytyjczyków, którzy wykorzystywali go, aż do 1970 roku. Obecnie fort jak i znajdujące się w nim muzeum udostępnione są do zwiedzania bezpłatnie. Tuż obok znajduje się również inna ciekawa budowla – Muzeum Pałacowe, niestety w trakcie mojej wizyty było zamknięte.

rezydencja Szejka Zayeda

rezydencja Szejka Zayeda

Wycieczkę po Al Ain warto zakończyć na szczycie góry Jebel Hafeet. W drodze na górę warto odwiedzić unikalny bazar wielbłądów, o którym napiszę wkrótce. Jebel Hafeet wznosi się na wysokość prawie 1250 metrów i dominuje nad okolicą, oferując niezapomniane widoki. Jebel Hafeet stanowi ciekawy element krajobrazu, gdyż teren wokół Al Ain jest generalnie płaski. Góra wygląda jakby wyrastała znikąd.

ZEA- Jebel Hafeet

Na szczyt prowadzi malownicza, 11-kilometrowa trasa. Jest pełna zakrętów, momentami stroma, a brak fotoradarów czyni ją jeszcze bardziej atrakcyjną. Wiele tarasów widokowych po drodze pozwala zobaczyć Al Ain z różnej perspektywy. Z tarasu widokowego na szczycie, roztacza się niesamowity widok na charakterystyczne czerwone wydmy. Ten unikalny kolor piasku jest efektem obecności żelaza.

ZEA- Jebel Hafeet

Jednak to nie wszystko. U podnóża góry odkryto ponad pięćset grobowców, których powstanie datuje się na lata 3200–2700 p.n.e. W grobowcach odnaleziono dobrze zachowane szkielety oraz biżuterię z pereł i spiżu. Obecność ceramiki mezopotamskiej świadczy o intensywnych relacjach handlowych, które łączyły ten region z innymi cywilizacjami.

ZEA- Jebel Hafeet

Al Ain, położone na granicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Omanu, to miejsce pełne atrakcji. W porównaniu z nowoczesnym Dubajem czy Abu Dhabi, Al Ain wydaje się bardziej swojskie i lokalne. Specyficzny klimat tworzy ciekawa architektura miasta, oazy oraz malownicza trasa na szczyt Jebel Hafeet.

ZEA- Jebel Hafeet

Jestem zwyczajną dziewczyną, która kiedyś uwierzyła, że marzenia można spełniać i od tamtego czasu konsekwentnie je realizuje. Moją przygodę z podróżowaniem rozpoczęłam w 2008 r. i od tamtego czasu zwiedziłam wiele ciekawych miejsc, które opisuje na swoim blogu. Interesuje mnie historia i kultura krajów, które zwiedzam i to najczęściej jest głównym powodem moich podróży. Jednak oprócz chęci utrwalenia wspomnień, moim głównym celem jest pokazanie, że marzenia są po to, aby je spełniać i że można podróżować tanio i często!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

error: Content is protected !!