Chichén Itzá, Meksyk – krwawy cud świata…
Chichén Itzá to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Meksyku, związanych z kulturą Majów oraz Tolteków. Wspaniałe świątynie, strome piramidy oraz kolumnady wzniesione w tym miejscu, przywołują niesamowity obraz tego dawnego imperium.
Lokalizacja miasta na gorącym Półwyspie Jukatan, możliwa była dzięki usytuowaniu dwóch studni zwanych cenotami. Jedna z nich stanowiła zbiornik wody, natomiast druga większa, zwana Cenote Sagrado – Święta Studnia, wykorzystywana była do celów rytualnych. Było to święte miejsce boga deszczu Chaca, w którym oprócz cennych przedmiotów, składano w ofierze ludzi.
Oprócz krwawych rytuałów, zobrazowanych w Apocalypto – reżyserii Mela Gibsona, Majowie słynęli również z doskonałej znajomości matematyki oraz astronomii, o czym może świadczyć największa budowla – Piramida Kukulkana – Pierzastego Węża, zwana też El Castillo. Świątynia ta, jest w zasadzie przekutym w budowlę kalendarzem Majów. Na jej szczyt prowadzi 365 stopni, odpowiadających liczbie dni w roku. Schody dzielą każdy z 9 poziomów budowli na 2 części, co symbolizuje 18 miesięcy kalendarza Majów. Zaskakujące jest, że w trakcie wiosennej i jesiennej równonocy, róg świątyni rzuca na jej północną ścianę – cień wijącego się węża. Obserwacja tego zjawiska w tym czasie, jest praktycznie niemożliwa, ze względu na oblężenie turystów. Piramida słynie również z doskonałej akustyki, szept z jej szczytu słyszalny jest z dalekiej odległości.
Uwagę zwraca również budowla el Caracol – zwana inaczej ślimakiem. Swoją nazwę zawdzięcza spiralnym schodom, znajdującym się na szczycie. Budynek mieścił obserwatorium astronomiczne, w którym Majowie na podstawie długoletnich obserwacji, byli w stanie określić dokładny punkt zachodu słońca w dniu przesilenia letniego.
Tuż za Piramidą Kukulkana znajduje się Templo de los Guerreros – Świątynia Wojowników. Świątynia ta, była miejscem najbardziej krwawych rytuałów, w trakcie których kapłani rozcinali piersi ofiar, a ich bijące serca składali w ofierze bogom.
Na szczycie znajduje się symbol tych wydarzeń – budząca grozę postać Chac Moola – tolteckiego boga, trzymającego na brzuchu naczynie przeznaczone na serca ofiar.
W pobliżu świątyni znajduje się Grupo de las Mil Columnas – Zespół Tysiąca Kolumn, których w rzeczywistości jest 360. Można się domyślać, że było to miejsce targowe z przyległym boiskiem oraz łaźnią parową.
Drugim makabrycznym miejscem, przypominającym czasy krwawych obrzędów jest Tzompantli – Platforma Czaszek. Jej ściany są ozdobione płaskorzeźbami czaszek oraz orłów rozdzierających ludzkie piersi.
Na głównym placu Chichén Itzá znajduje się również świątynia poświęcona planecie Wenus. Twarda rzeczywistość Majów nie pozostawia jednak złudzeń, budowla ta nie była poświęcona bogini miłości, lecz rytuałom upuszczania krwi.
Obok świątyni Wenus znajduje się największe zachowane boisko do rytualnej gry w Pelotę. Uczestniczący w tej grze zawodnicy mieli za zadanie umieścić piłkę, w znajdujących się na wysokości 7 m obręczach, umieszczonych po obu stronach boiska. Było to trudne zadanie, gdyż w trakcie gry można było używać wyłącznie łokci, bioder i ramion. Brak poświęcenia zawodników w trakcie gry, skutkował poświęceniu ich bogom. Reliefy na ścianach boiska, przedstawiające głowy przegranych zawodników, z pewnością stanowiły dobrą motywację. Podobnie jak Piramida Kukulkana, boisko charakteryzuje się doskonałymi warunkami akustycznymi, głos jest słyszalny z odległości 135m.
Stanowisko w Chichén Itzá, ze względu na swoją architekturę oraz krwawą historię stanowi jedno z najbardziej niezwykłych i fascynujących miejsc. Doskonale zrekonstruowane budowle Majów i Tolteków, dają wyobrażenie o wielkości dawnego imperium oraz stopniu jego zaawansowania w dziedzinie astronomii i budownictwa. Nie bez powodu Chichén Itzá, została w 2007 r. ogłoszona jednym z 7 nowożytnych cudów świata.
Jeden komentarz
Krystyna Schulz-Fokszan
Cudo swieta warte do odwiedzeni.