-
Albania Centralna – Przylądek Rodon, Durrës i Tirana
Trasę w kierunku centralnej Albanii rozpoczęłam w górskiej miejscowości Teth. Pierwszym punktem zwiedzania był przylądek Rodon, zwany także Przylądkiem Skandenberga (Cape of Rodon). Jest to z pewnością miejsce, które trzeba odwiedzić będąc w Albanii. Tak właściwie to mogłabym wskazać trzy powody, dla których warto się tu znaleźć. Pierwszym są bunkry, o których pisałam tutaj. Drugim Zamek zbudowany przez Skandenberga w 1452 r., który miał służyć obronie przed Imperium Osmańskim. Co prawda przez chwilę stanowił kryjówkę dla Skandeberga w trakcie oblężenia Kruji w 1466 r., jednak zaledwie po roku został zniszczony przez Turków. Obecnie można tu zobaczyć jedynie pozostałości po dawnej twierdzy, gdyż jej część została pochłonięta przez morze. Natomiast ostatnim…
-
Lublana – nieco psychodeliczne miasto smoków
Lublana to jedno z tych miast, które nie da się nie polubić. Czas zdaje się tu upływać znacznie wolniej, zamiast korków i pośpiechu typowego dla innych europejskich stolic, Lublana wyróżnia się kameralną, spokojną atmosferą. Wizytówką miasta jest Smoczy Most (Zmajski most). Powstał w miejsce starego drewnianego mostu, który zawalił się w wyniku trzęsienia ziemi w 1895 r. Początkowo most miały zdobić skrzydlate lwy, jednak ostatecznie wybór padł na cztery smoki. Lokalny przesąd mówi, że kiedy przez most przejdzie dziewica, to smoki poruszą ogonami. Nie wiem jak w praktyce, ale powiedzmy sobie szczerze – ruch na moście jest całkiem spory, a smoki nie przejawiają żadnych oznak „poruszenia”… Oprócz Smoczego Mostu, na…
-
Cmentarzysko samochodów
Cmentarzysko samochodów było miejscem, które chciałam od jakiegoś czasu zobaczyć, choć nie spodziewałam się fajerwerków. Podejrzewałam, że składowisko aut będzie w dużej części rozkradzione. Tymczasem na miejscu zobaczyłam setkę aut z lat 60, 70 i 80-tych w różnym stopniu dezintegracji. Przykro patrzeć, jak wszystkie eksponaty powoli rdzewieją i popadają w coraz większą ruinę. Część z nich została rozszabrowana, natomiast nadal jest dużo do zobaczenia. Taka kolekcja musiała być ogromnym skarbem w czasach socjalizmu. Niejeden kierowca, marzył wówczas o takich furach. Wybór jest szeroki: Fiaty, Skody, Syrenki, Mercedesy, czy Ople. Ustawione równo w rzędzie Fiaty 126p, prezentowały się niemal jak na wystawie w salonie. Próbowałam znaleźć więcej informacji o tym miejscu.…
-
Malta – wyspa forteca, Girl on the urbex trail!
Malta znana jest jako wyspa forteca. Na pierwszy rzut oka widać, że jej architektura ma charakter obronny. Wysokie fortyfikacje, cytadele i forty są wspomnieniem czasów Rycerzy Maltańskich jak również czasów brytyjskich. W trakcie swojej historii Malta znajdowała się pod panowaniem Fenicjan, Kartagińczyków, Rzymian, Arabów, Normanów, Aragończyków, Krzyżowców, Francuzów i Brytyjczyków. Ostatecznie, dopiero w 1964 r. stała się niezależnym krajem. Obecnie możemy zobaczyć liczne ślady po czasach Rycerzy Maltańskich, jak również z okresu II Wojny Światowej. Rycerze Maltańscy otrzymali kontrolę nad Maltą w 1530 r. od Karola V Hiszpańskiego. Od tamtego czasu przez następne 275 lat wyspa znajdowała się pod ich opieką. Z tego okresu pochodzi wiele fortyfikacji, które miały chronić…
-
Causeway Coastal Route – Irlandia Północna
Causeway Coastal Route w Irlandii Północnej to jedna z najpiękniejszych tras samochodowych w Europie. Ta malownicza droga obejmuje odcinek prawie 200 km i prowadzi przez klifowe wybrzeże, zielone wzgórza oraz historyczne zamki Zielonej Wyspy. Świątynia Mussenden – Pierwszy Przystanek Wycieczki Pierwszym punktem wycieczki jest malownicza Świątynia Mussenden. Ta niezwykła budowla, wzorowana na rzymskich świątyniach, powstała na życzenie zamożnego hrabiego, który pragnął stworzyć w tym miejscu swoją prywatną bibliotekę. Już od samego początku Świątynia Mussenden zachwycała nie tylko swoją architekturą, ale przede wszystkim spektakularnym położeniem na szczycie klifu. Niestety, ta lokalizacja niosła ze sobą ryzyko zniszczenia wskutek erozji skały. W 1997 roku, kiedy stan klifu groził zawaleniem budynku, rozpoczęto intensywne prace…
-
Opuszczona kaplica – Girl off the trail
Kaplica została zbudowana na początku XX wieku. Na pierwszy rzut oka jej wygląd wskazuje, że jest katolickim obiektem, jednak w rzeczywistości należy do wyznania mariawitów. Mariawityzm wyłonił się z Kościoła rzymskokatolickiego w 1906 roku i jest bliższy prawosławiu. Obecnie w Polsce szacuje się, że około 20 tysięcy osób wyznaje tę religię. Z zewnątrz kaplica wygląda dość skromnie, typowe dla drewnianych konstrukcji, jakie często można spotkać np. w Bieszczadach. Jednak to właśnie jej dyskrecja jest jej zaletą, pozwalając pozostać niezauważoną. Mimo upływu czasu, kaplica robi niesamowite wrażenie. Białe i niebieskie drewniane ściany dodają jej niebiańskiego charakteru. Okna zdobią witraże, które w zależności od pory dnia tworzą fascynującą grę świateł. Drewniane kolumny…
-
Opuszczony szpital psychiatryczny
Dawny szpital psychiatryczny został otwarty na początku XX wieku. Powstał z inicjatywy Warszawskiego Towarzystwa Pomocy Lekarskiej i Opieki nad Umysłowo i Nerwowo Chorymi, którzy odkupili i wyremontowali na ten cel opuszczone baraki. Teren szpitala obejmował wówczas również gospodarstwo rolne, które produkowało na jego potrzeby warzywa i owoce. Początkowo w szpitalu mogło przebywać zaledwie 24 pacjentów, jednak z czasem rozwinął się na tyle, że konieczna była jego dalsza rozbudowa. W czasie II Wojny Światowej, podczas oblężenia Warszawy znalazł się na linii frontu. W związku z tym pełnił wówczas rolę szpitala dla rannych żołnierzy. Natomiast, tuż przed zakończeniem wojny został splądrowany przez Niemców. Szpital w 2018 r. został przeniesiony do nowo wybudowanego…
-
Zwiedzanie południowej Albanii – statek w polu oraz tysiąc okien
Zwiedzanie południowej Albanii zaczynam w dość nietypowy sposób – od statku zacumowanego z dala od morza, w pośrodku pól. Ten niecodzienny widok przypomina Titanica na Atlantyku i jest dowodem na to, że albańska fantazja nie zna granic. Berat – „Miasto Tysiąca Okien” W Berat zatrzymuję się na chwilę, aby zwiedzić ruiny zamku. Choć po zamku pozostało niewiele, jego mury i otaczający krajobraz tworzą niesamowity klimat. Jednak to nie koniec atrakcji tego miasteczka. Berat jest zwane „miastem tysiąca okien” i ta nazwa zdaje się idealnie do niego pasować. Charakterystyczne białe domki ze spadzistymi dachami i wielkimi oknami wyglądają bardzo fotogenicznie. Kanion Osumi Kontynuując podróż malowniczą górską drogą, docieram do Kanionu Osumi.…
-
Comino – małe jest piękne
Comino to jedno z wyjątkowych miejsc, które warto odwiedzić będąc na Malcie. Jest to niewielka wyspa położona pomiędzy Maltą a Gozo. Jej powierzchnia liczy zaledwie 3,5 km². To czyni ją idealnym miejscem na jednodniową wycieczkę. Wyspa jest na tyle mała, że można ją zwiedzić pieszo w ciągu jednego dnia. Ścieżka wzdłuż wysokich klifów gwarantuje niesamowite widoki. Nazwa wyspy pochodzi od kuminu, który kiedyś występował tu obficie. Comino ma bogatą historię, sięgającą czasów rzymskich. Wówczas była wykorzystywana głównie do celów rolniczych. Rycerze Maltańscy natomiast organizowali tutaj polowania na dziki i króliki. Comino tak właściwie nigdy nie była zamieszkana, głównie ze względu na brak ochrony przed korsarzami. Dopiero w 1618 r. Rycerze…