Krzywa Wieża – Piza w cieniu pandemii
Krzywa Wieża w Pizie była miejscem, które od dawna chciałam zobaczyć. W końcu latem zeszłego roku udało mi się to zrealizować. Miałam trochę mieszane odczucia w związku z podróżą do Włoch w czasie pandemii COVID. Szczególnie obawiałam się typowo turystycznych miejsc, gdyż zdawałam sobie sprawę, że w okresie wakacyjnym Włochy to dość popularny kierunek. Tymczasem na miejscu, ku mojemu zaskoczeniu okazało się że był to najbezpieczniejszy wyjazd jaki mogłam sobie wyobrazić. Piza była praktycznie wyludniona, bez problemu zaparkowaliśmy auto w pobliżu Krzywej Wieży.
W najważniejszym miejscu – Piazza dei Miracoli gdzie znajdują się cztery najpopularniejsze punkty turystyczne: Krzywa Wieża, Katedra, Baptysterium oraz Cmentarz Camposanto Monumentale, praktycznie nie było turystów. Natomiast trochę więcej ludzi, można było spotkać w licznych knajpkach i restauracjach w centrum miasta.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od najważniejszej budowli w Pizie – Krzywej Wieży. Budowa Krzywej Wieży w Pizie została rozpoczęta w 1173 r. i zajęła prawie dwa wieki. Tak właściwie wieża zaczęła się przechylać już w trakcie budowy. Przyczyną były płytkie fundamenty oraz niestabilny grunt.
Dopiero w 1990 r. gdy nachylenie wieży wyniosło 5° podjęto natychmiastowe prace aby uchronić ją przed zawaleniem. Stabilizacja Krzywej Wieży zajęła 10 lat i pochłonęła 30 milionów euro. W trakcie tych prac m.in. wzmocniono fundamenty oraz umieszczono specjalne obciążniki aby przesunąć środek ciężkości wieży. Obecnie nachylenie Krzywej Wieży wynosi 4° i jest ona udostępniona do zwiedzania.
Tuż obok Krzywej Wieży znajduje się Katedra Santa Maria Assunta czyli Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, której wnętrze można zobaczyć bezpłatnie. Niestety w trakcie mojego pobytu jej zwiedzanie było ograniczone.
Nieopodal można także zobaczyć Baptysterium San Giovanni, które zostało zaprojektowane na wzór Kopuły na Skale w Jerozolimie. Baptysterium, podobnie jak i Krzywa Wieża jest przekrzywione, natomiast jego nachylenie jest praktycznie niezauważalne ponieważ wynosi 0.6°.
Co ciekawsze, to nie koniec przekrzywionych budowli jakie można zobaczyć w Pizie. Charakterystyczne przechylenie można zobaczyć także patrząc na dzwonnicę Kościoła San Nicola.
Ciekawą propozycją na dalsze zwiedzanie Pizy jest spacer bulwarem znajdującym się nad rzeką Arno. Można tu zobaczyć ciekawą panoramę miasta oraz mały, bogato zdobiony kościółek – Santa Maria della Spina.
W drodze powrotnej warto przejść deptakiem Borgo Stretto. Rozpoczyna od Piazza Garibaldi, znajdującym się tuż przy Ponte di Mezzo – charakterystycznym moście, a kończy na ruinach łaźni rzymskich – Terme Nerone.
Jest to reprezentacyjna ulica miasta, wzdłuż której znajduje się wiele butików, restauracji i kawiarni.
Po drodze warto zajrzeć także na Piazza del Cavalieri, czyli Plac Kawalerzystów – dawne centrum administracyjne miasta.
Piza zaskoczyła mnie także swojską atmosferą, licznymi wąskimi przejściami oraz ciekawymi muralami. Warto spędzić nieco więcej czasu w tym mieście, żeby przyjrzeć się życiu mieszkańców oraz zobaczyć je z innej, mniej turystycznej strony.
Spodobał Ci się wpis? Zajrzyj do innych! 😉