-
Ejlat, Izrael – ucieczka przed zimą czyli doskonały plan na weekend! cz. I
Ejlat odwiedziłam dwa razy w ciągu miesiąca. Jak to się stało? Był zimny listopadowy weekend, a ja właśnie wróciłam ze słonecznego Izraela. Poziom mojego przygnębienia otaczającą aurą sięgał zenitu. Dla zabicia czasu, a może też z nadzieją, zaczęłam rozglądać się za tanimi biletami lotniczymi. I wtedy stało się, przed moimi oczami ukazały się bilety z Modlina do Ejlatu w Izraelu za 78 zł w dwie strony w terminie na Mikołajki. Niecałe 2 tygodnie temu byłam w tym popularnym resorcie turystycznym, jednak tylko przejazdem i nie dałam rady zwiedzić wówczas kilku okolicznych atrakcji. Zanim przemyślałam sens wyjazdu zaledwie na weekend, bilety były już na moim mailu. W zimowy czwartek 5 grudnia…
-
Herbaciarnia na Kehlsteinie – z wizytą w Orlim Gnieździe
Herbaciarnia na Kehlsteinie – to miejsce legenda. Przepiękne alpejskie widoki kontrastują tu z trudną historią II Wojny Światowej. Herbaciarnia znana jest powszechnie pod inną nazwą, która bardziej przemawia do wyobraźni. Jest to Orle Gniazdo Hitlera. Herbaciarnia została wybudowana z inicjatywy Martina Bormanna jako prezent od NSDP na 50 urodziny Hitlera. Do budowy Kehlsteinhaus zostali zaangażowani najlepsi architekci oraz inżynierowie III Rzeszy. Przedsięwzięcie to pochłonęło 30 milionów Reichsmarek, co przeliczając wyniosłoby obecnie około 150 mln €! Zgodnie z zamysłem Bormanna, Kehlsteinhaus oprócz funkcji dyplomatycznej miał być miejscem odpoczynku Hitlera. Nieco niżej Orlego Gniazda znajdował się Berghof – oficjalna rezydencja Hitlera, w której spędzał większość czasu w trakcie II Wojny Światowej (zaraz…
-
Izrael – 7 niesamowitych miejsc do zobaczenia!
Izrael kojarzy się głównie z miejscami świętymi, wypoczynkowymi jak Ejlat bądź imprezowymi jak Tel Aviv. Jednak w tym niewielkim kraju znajduje się ponad 40 parków narodowych. Co ciekawsze, ze względu na zróżnicowane położenie, każdy z nich jest zupełnie inny. Zaliczają się do nich zielone oazy, klifowe wybrzeże, unikalny krater, ruiny starożytnych miast czy nawet rafa koralowa. Groty Rosh Hanikra, Izrael czy Liban? Białe, wapienne klify, jaskinie oraz krystalicznie czysta woda Morza Śródziemnego tak wyglądają Groty Rosh Hanikra. Jednak na szczycie białych skał widać wysokie ogrodzenie z drutem kolczastym, po drugiej stronie znajduje się Liban. Tak właściwie z Rosh Hanikra jest bliżej do Bejrutu niż do Jerozolimy. Przebiega tutaj tzw. Niebieska…
-
Tyraspol, Naddniestrze – alternatywna rzeczywistość
Naddniestrze z tajemniczo brzmiącą nazwą „stolicy” – Tyraspol, było moim następnym kierunkiem po wizycie w Górskim Karabachu. Perspektywa zobaczenia na własne oczy kolejnego tzw. para-państwa od dawna mnie fascynowała. W Internecie można znaleźć dużo informacji o tym miejscu, a przede wszystkim ostrzeżenia w związku z niejasnym statusem tego obszaru oraz możliwych zagrożeniach dla turysty. Powodem dla którego od dawna chciałam się tam wybrać nie była bynajmniej chęć podniesienia adrenaliny, lecz przekonanie się jak tam właściwie jest. Naddniestrze, a tak właściwie Naddniestrzańska Republika Mołdawska nie zostało uznane na arenie międzynarodowej, nawet przez Rosję, która oficjalnie wspiera je finansowo i militarnie. Ta separatystyczna republika zajmuje zaledwie około 10% terytorium Mołdawii i graniczy…
-
Bałkany – Czarnogóra, małe jest piękne!
Czarnogóra chodziła mi po głowie od dawna. Właściwie to pierwszy przewodnik jaki kupiłam był właśnie poświęcony Czarnogórze. Było to jeszcze w trakcie studiów, kiedy marzyłam żeby zacząć podróżować, lecz moje finanse ograniczały mnie do przemierzania świata wyłącznie palcem po mapie. Później przez długi czas nie było mi pod drodze do Czarnogóry, ponieważ moje kierunki podróżnicze wyznaczały promocyjne ceny biletów lotniczych. W końcu gdy trafiła się okazja, 150 zł za lot na trasie Wrocław – Podgorica – Wrocław nie musiałam się długo zastanawiać 😉 Czarnogóra jest znana głównie ze zjawiskowej Zatoki Kotorskiej, zwanej też Boką Kotorską, słynącej z niesamowitych krajobrazów oraz urokliwych średniowiecznych miasteczek. Herceg Novi – świętowanie w Czarnogórze Moją…
-
Portugalia – Lizbona miraduro z widokiem
Lizbona jest miastem wyjątkowym w którym nie brakuje rozmaitych atrakcji turystycznych. Jednak te najpiękniejsze są dostępne całkowicie bezpłatnie lub za niewielką opłatą. Są to punkty widokowe, zwane tutaj miraduro. Doskonałe położenie na wzgórzach pozwala spojrzeć na stolicę Portugalii z wielu różnych perspektyw. Co więcej miaraduro są też ciekawym miejscem do obserwacji ludzi czy odpoczynku przy lampce wina, po całodziennym zwiedzaniu. Miradouro das Portas do Sol – u bram słońca Jadąc słynnym tramwajem nr 28 czy zwiedzając kultową Alfamę nie sposób ominąć tego najbardziej popularnego punktu widokowego w Lizbonie. Sama nazwa tego miejsca przemawia do wyobraźni. Miradouro das Portas do Sol w przetłumaczeniu znaczy “punkt widokowy bram słońca”. Ta skromna nazwa…
-
Stany Zjednoczone, Nowy Jork za grosze!
Nowy Jork, nie bez powodu został uznany za jedno z najdroższych miast na świecie. Po tygodniowym pobycie w „stolicy świata”, przyznaję, że jest tam drogo. Jednak to wcale nie znaczy, że trzeba wydać majątek, aby zobaczyć to miasto. Wręcz przeciwnie, duża ilość atrakcji jest tam dostępna za parę dolarów lub nawet bezpłatnie. Drink na dachu Wstęp na tarasy widokowe nowojorskich wieżowców jest kosztowny bo wynosi średnio 40 – 50 $. Podliczając wszystko, chcąc zobaczyć Nowy Jork z perspektywy szczytu Empire State Building, Top of the Rock w Rockefeller Center czy One World Observatory trzeba zapłacić około 120 $. Jednak cudowną panoramę miasta zarówno w dzień jak i w nocy można…
-
Kreml Izmailovo – rosyjska wersja Disney’a
Turyści wychodzący ze stacji metra Partizanskaya nie mają wątpliwości w którą stronę kierować się na Kreml. W oddali widać kolorowe pałace oraz pozłacane wieżyczki. Coś jednak nie pasuje w tym obrazku, nie ma tu Placu Czerwonego, ani Soboru Wasyla Błogosławionego. Moskwa kryje w sobie wiele sekretów oraz potrafi naprawdę zaskoczyć. Nie będę ukrywać, że wcześniej tkwiłam w błędnym przeświadczeniu, że Kreml jest tylko jeden ten wyjątkowy. Czar prysł, gdy dowiedziałam się, że jest ich znacznie więcej! Słowo to było kiedyś używane na określenie grodów warownych, a zatem można domyślać się, że w Rosji jest ich dość sporo 😉 Jednak Kreml przy stacji metra Partizanskaya, podobnie jak przy Placu Czerwonym jest…
-
Alfama, Lizbona – jak opisać coś nie do opisania?
Alfama od długiego czasu chodziła mi po głowie, jednak ciężko mi było się zebrać aby napisać post o tej dzielnicy Lizbony. Najwygodniej byłoby wytłumaczyć to brakiem czasu, jednak powód był zupełnie inny. O Alfamie po prostu napisać się nie da. Mogłabym bez końca używać wielu przymiotników opisujących moje wrażenia słuchowe, smakowe i wizualne w trakcie kilku pobytów w tym miejscu. Jednak najlepszy opis nie odda moich emocji i tego co pozostało w wspomnieniach. Pominąć Alfamę w trakcie zwiedzania Lizbony to tak jakby nie zwiedzić tego miasta. Stolicę Portugalii można zwiedzić wzdłuż i wszerz, ale bez wizyty w Alfamie nie da się jej poznać. Alfama jako najstarsza dzielnica Lizbony, zdecydowanie wyróżnia…