-
Lizbona, inaczej… Girl off the trail!
Lizbona kojarzy się głównie ze słynnymi żółtymi tramwajami, trasami widokowymi oraz zabytkową Alfamą. Jednak w stolicy Portugalii znajduje się wiele zaskakujących miejsc, które są pomijane przez przewodniki. Przede wszystkim ulice Lizbony to prawdziwa galeria street artu. Ciekawe murale można zobaczyć w wspomnianej wcześniej Alfamie oraz w pobliżu stacji metra Marim Moniz. Różowo mi! Kolory Lizbony nie ograniczają się wyłącznie do murali. Nieopodal Cais do Sodré znajduje się różowa uliczka – Rua Nova do Carvalho. Kiedyś miejsce to pełniło funkcję dzielnicy czerwonych latarni w Lizbonie, a obecnie jest to główne centrum imprezowe miasta. Galeria na murach Ponadto, Portugalski street art nie jest sztuką dla samej sztuki. Ciekawym pomysłem jest uliczna galeria…
-
Lizbona, tramwaje – jak z muzeum wyszedł warsztat
Podczas gdy większość europejskich miast stawia na nowoczesne technologie oraz modernizuje system transportu miejskiego, Lizbona pozostała wierna starym klimatycznym tramwajom. A co więcej, ze starych tramwajów zrobiła turystyczną atrakcję! Żółte tramwaje stały się symbolem Lizbony, podobnie jak żółte taksówki przywołują na myśl Nowy Jork. Decyzja władz Lizbony o wykorzystaniu starych, kultowych tramwajów nie była spowodowana wyłącznie chęcią podwyższenia wpływów z turystki. Powodem pozostawienia na służbie tramwajów, które tak właściwie zostały wprowadzone w latach 30-tych były względy praktyczne. Tylko stare tramwaje mogą poradzić sobie z licznymi wzniesieniami, zakrętami oraz wąskimi uliczkami Lizbony. Tramwaje remodelado, co znaczy przemodelowane, co prawda zostały dostosowane do współczesnych wymogów technicznych poprzez modyfikację hamulców czy instalacji elektrycznej,…
-
Portugalia – Lizbona miraduro z widokiem
Lizbona jest miastem wyjątkowym w którym nie brakuje rozmaitych atrakcji turystycznych. Jednak te najpiękniejsze są dostępne całkowicie bezpłatnie lub za niewielką opłatą. Są to punkty widokowe, zwane tutaj miraduro. Doskonałe położenie na wzgórzach pozwala spojrzeć na stolicę Portugalii z wielu różnych perspektyw. Co więcej miaraduro są też ciekawym miejscem do obserwacji ludzi czy odpoczynku przy lampce wina, po całodziennym zwiedzaniu. Miradouro das Portas do Sol – u bram słońca Jadąc słynnym tramwajem nr 28 czy zwiedzając kultową Alfamę nie sposób ominąć tego najbardziej popularnego punktu widokowego w Lizbonie. Sama nazwa tego miejsca przemawia do wyobraźni. Miradouro das Portas do Sol w przetłumaczeniu znaczy “punkt widokowy bram słońca”. Ta skromna nazwa…
-
Alfama, Lizbona – jak opisać coś nie do opisania?
Alfama od długiego czasu chodziła mi po głowie, jednak ciężko mi było się zebrać aby napisać post o tej dzielnicy Lizbony. Najwygodniej byłoby wytłumaczyć to brakiem czasu, jednak powód był zupełnie inny. O Alfamie po prostu napisać się nie da. Mogłabym bez końca używać wielu przymiotników opisujących moje wrażenia słuchowe, smakowe i wizualne w trakcie kilku pobytów w tym miejscu. Jednak najlepszy opis nie odda moich emocji i tego co pozostało w wspomnieniach. Pominąć Alfamę w trakcie zwiedzania Lizbony to tak jakby nie zwiedzić tego miasta. Stolicę Portugalii można zwiedzić wzdłuż i wszerz, ale bez wizyty w Alfamie nie da się jej poznać. Alfama jako najstarsza dzielnica Lizbony, zdecydowanie wyróżnia…
-
Girl on a Trail – Ludzka strona Lizbony
Po powrocie z Portugalii nie musiałam się długo zastanawiać co będzie tematem pierwszego posta. Tym razem nie będę skupiać się na cudownej architekturze Lizbony, przepięknych punktach widokowych, tramwajach czy sentymentalnych rytmach Fado, zasłyszanych w trakcie zwiedzania Alfamy. Oczywiście te wszystkie elementy tworzą unikalny klimat stolicy Portugalii, jednak w mojej pamięci pozostaną przede wszystkim mieszkańcy tego miasta. Tak właściwie, to oni tworzą to miasto i jego specyficzną atmosferę, gdyby nie oni Lizbona, z pewnością nie byłaby tak klimatycznym miejscem. Jacy są mieszkańcy Portugalii? Mogłoby się wydawać, że Portugalczycy podobnie jak Włosi czy Hiszpanie charakteryzują się typowym, południowym temperamentem, jednak ku mojemu zaskoczeniu na ulicach nie widziałam chaotycznej gestykulacji czy głośnych rozmów.…