-
Masdar – miasto przyszłości?
Miasto Masdar powstało z inicjatywy Emira Abu Dhabi, który zlecił Massachusetts Institute of Technology w Bostonie – badania na temat sposobu pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. W efekcie, powstała idea stworzenia samowystarczalnego miasta, nieemitującego CO2 całkowicie zasilanego energią odnawialną. W celu sprawdzenia teorii w praktyce wytypowano obszar znajdujący się około 17 km na południowy wschód od stolicy Abu Zabi (nieopodal międzynarodowego portu lotniczego w Abu Zabi). Projekt został zainicjowany w 2006 r. i według szacunków miał kosztować 22 mld USD $22 billion, a budowa miasta miała być zakończona w 2016 r. Niestety w związku z kryzysem gospodarczym ostateczny termin ukończenia został przesunięty na 2040 r. Nazwa Masdar w języku arabskim…
-
Dubaj – wielkie konstrukcje
Dubaj chodził mi po głowie od dłuższego czasu. Do dziś pamiętam jak około 10 lat temu z zafascynowaniem oglądałam odcinek „Wielkich Konstrukcji”, przedstawiający ekstremalny projekt budowy tego miasta. Obecnie, obserwując tą mega nowoczesną metropolię, aż ciężko uwierzyć, że nie tak dawno tereny Dubaju były pustynią zamieszkiwaną przez koczownicze ludy beduińskie. Gwałtowny rozwój miasta nastąpił w ślad za odkryciem złóż ropy naftowej, w latach 60-tych XX wieku. Futurystyczna wizja Dubaju, zaczęła się powoli realizować. Sięgające chmur wieżowce, z Burij Khalifa na czele robią dzisiaj niesamowite wrażenie. Jednak skala tego projektu zachwyca jeszcze bardziej, kiedy zdamy sobie sprawę z warunków w jakich miasto było budowane. Tereny Emiratów pokryte są głównie piaskiem. Pustynne…
-
Skydiving w Dubaju –palma odbiła mi do głowy…
Skydiving w Dubaju był od dawna na mojej bucket list. Od zawsze najlepiej czułam się w miejscach, w których mogłam spojrzeć z góry na rozległy krajobraz. Być może jest to spowodowane tym, że od dziecka dużo chodziłam po górach. Bycie takim małym punkcikiem w rozległej przestrzeni daje mi uczucie ogromnego wewnętrznego spokoju. Dlatego kiedyś przyszło mi do głowy, że może by tak z tego równania wyłączyć jeszcze jeden element, tzn. pozbawić się całkowicie punktu zaczepienia tj. ziemi pod nogami i skoczyć ze spadochronem. Odsuwałam w myślach ten pomysł przez długi czas. Skydiving rajcował mnie na samą myśl, ale było to raczej coś w stylu odkładania na kanapce najlepszej rzeczy na…